W piątek dotarła do mnie paczuszka z miniaturkami lakierów OPI z kolekcji Bond Girls, 4 lakiery w tym boxie mają formułę liquid sand, moją ostatnio mocno ulubioną =) Na pierwszy ogień oczywiście poszedł róż o wdzięcznej nazwie Pussy Galore ;)
Przy pierwszym pociągnięciu pędzelka przyznam, że się wystraszyłam, bo wyglądał na lakier perłowy (nie lubię!), natomiast po wyschnięciu na szczęście ta perła zniknęła i zmatowiała, a pozostały brokatowe drobinki. Lakier jest prześliczny, bardzo dziewczęcy, na wiosnę wręcz idealny =)
Na zdjęciach dwie warstwy lakieru bez topa. Wysycha dosyć szybko, łatwo się nim maluje. Polecam =)
Mocno cukierkowo, ale ładnie:)
OdpowiedzUsuńJeden z ładniejszych piasków
OdpowiedzUsuń