Dawno mnie nie było z paznokciowym postem - trzeba to niezwłocznie nadrobić =) Właśnie przypomniałam sobie o kolekcji lakierów OPI, która inspirowana była Piratami z Karaibów. Z tej właśnie kolekcji pochodzi Stranger Tides, mętna zieleń z dużą domieszką szarości. Ja posiadam wersję mini. Na zdjęciach dwie warstwy pokryte topem Seche Vite.
Lakier jest dość przyjemny w aplikacji, pierwsza warstwa smuży, ale druga wszystko wyrównuje. Zdecydowanie polecam wersję w standardowej wielkości, ponieważ miniaturki mają małe pędzelki, którymi trudno się maluje. Ale to tylko moje zdanie, jeżeli Wam nie przeszkadza mały pędzelek to nie ma problemu :)
Piękny kolorek
OdpowiedzUsuńLubię takie "zgniłki" :)
Usuń