|
Inglot O2M Breathable Nail Enamel #672 |
Nie mogłam się doczekać aż pomaluję nim paznokcie! Takie jasne, mleczne, cieliste odcienie należą do moich ulubieńców. Po wczorajszych zakupach zrobiłam pierwszą próbę malowania, ale top, którego użyłam poruszył mi lakier i musiałam zmyć. Potem robiłam jeszcze kilka prób malowania innymi lakierami, ale jak na złość nic nie wychodziło, więc odłożyłam to na dziś.
|
Inglot O2M Breathable Nail Enamel #672 |
|
Inglot O2M Breathable Nail Enamel #672 |
|
Inglot O2M Breathable Nail Enamel #672 |
Dzisiaj miałam zdecydowanie więcej szczęścia do malowania niż wczoraj, na zdjęciach dwie warstwy Inglota oraz warstwa Seche Vite. Lakier nie należy do najłatwiejszych w aplikacji, trochę nierównomiernie się rozprowadza, trochę smuży, łatwo robi prześwity, ale efekt końcowy jest wart powalczenia z nim =) Pędzelek jest cienki, co też nie ułatwia pracy, ale da się przeżyć. W butelce lakier ma trochę perłowego połysku, jednak na paznokciach jest on niewidoczny (a przynajmniej bardzo mało widoczny).
|
Inglot O2M Breathable Nail Enamel #672 |
Miłośnikom takich odcieni zdecydowanie polecam =)
nie wiem, czy nie mam tego samego odcienia, choć mój chyba bardziej w róż wpada, sprawdzę to :D
OdpowiedzUsuńTen nie jest ani trochę różowy :)
UsuńBardzo ładny kolor, ale my się z tą serią lakierów Inglot nie lubimy.
OdpowiedzUsuńDlaczego? Czy chodzi o trudną aplikację?
Usuń