HOME
LAKIERY
WISH-LISTA
CZYTAM
OGLĄDAM
CONTACT


Golden Rose - Terracota Stardust #103

Terracota Stardust #103 z Golden Rose to produkt, który kupiłam spontanicznie, zamarzył mi się opalizujący bronzer i gdy przechodząc obok wyspy GR w oko rzuciły mi się wypiekane pudry to nie mogłam się oprzeć. Produkt ten teoretycznie jest pudrem, na pudełku napisano róż do policzków, a ja używam go pod kością policzkową i jest naprawdę przepiękny na lato =) Jako cień do powiek bankowo też się sprawdzi, nabrałam ochoty na więcej odcieni... ;)

Jestem dosyć blada, dlatego szukam produktów dających delikatny efekt na skórze. Tutaj zdecydowanie można ten efekt stopniować, można tego produktu używać jak różu bądź rozświetlacza - pięknie opalizuje. Jestem zachwycona. Nakładam go pędzlem do różu Real Techniques (blush brush) i doskonale się nim pracuje.


Cena nie jest wygórowana - 29,90zł. Z czystym sumieniem polecam =)



Recenzja: Yankee Candle - Summer Scoop

Dzisiaj postanowiłam przybliżyć Wam jedną z moich ostatnio ulubionych świec Yankee Candle, czyli Summer Scoop. Jest to zapach pochodzący z wiosennej kolekcji. Ja posiadam duży słój. 

Etykieta zdecydowanie przyciąga oko - świece YC charakteryzują się między innymi pięknymi zdjęciami na etykietach, z tego względu można wykorzystywać je do dekoracji wnętrz =) Summer Scoop przedstawia smakowite lody owocowe, posypane jagodami i porzeczkami, w pięknym, różowym kolorze. Świeca jest po prostu śliczna =) 

Duże świece YC palą się od 110 do 150 godzin, cena regularna to 93zł, jednak sklepy prowadzące sprzedaż świec oferują często korzystne rabaty (np. przy zakupie dużego słoja drugi jest o 50% tańszy, itp). Warto śledzić promocje na facebooku oraz na stronach sklepów w internecie. 


Zapach Summer Scoop to zapach słodki, ale lekki. Owocowy i świeży, oraz kremowy. Idealnie pasuje na lato. Dobrze wyczuwalne są słodkie owoce, być może nutka waniliowa? Zapach wypełnia całe pomieszczenie, jednocześnie nie jest duszący i nachalny, nie męczy. Dla mnie rewelacja =)

Paląc duże świece YC należy pamiętać o kilku czynnikach:
- należy palić świecę każdorazowo ok. 3-4 godziny tak, aby wosk wytopił się aż do ścianek słoja - tworzy się wtedy płynny pierścień wosku (zdjęcie poniżej). Zapobiegnie to tunelowaniu świecy, tym samym wykorzystamy naszą świecę do samego końca. Warto pamiętać, aby nie zapalać dużej czy średniej świecy jeśli mamy w planie wyjście z domu w ciągu najbliższej godziny czy dwóch. Szkoda naszych pieniędzy;
- polecam zainwestować w nakładkę illuma-lid, która powoduje, że świeca równomiernie się pali, płomień jest stabilny a wytworzone ciepło kierowane jest w dół. Jest to wydatek rzędu 35zł, a pozwala nam cieszyć się naszą świecą dłużej =) 
- co do przycinania knota: nie należy z tym przesadzać. Jeżeli za bardzo skrócimy knot wówczas płomień jest mniejszy, wolniej rozgrzewa wosk i może "nie mieć siły" wytopić wosku aż do ścianek słoja, co może spowodować tunelowanie. Z własnych doświadczeń sugeruję odcinać jedynie "różyczki" tworzące się na czubku knota, oczywiście po zgaszeniu i wystudzeniu się świecy;


- pomocne w równomiernym paleniu świecy są także klosze, tak jak pokrywki illuma-lid kierują wytworzone ciepło z powrotem do środka słoja. Ograniczają jednak trochę wydobywanie się zapachu.

Świece YC nie są tanie, jednak nie trzeba od razu inwestować w drogie słoje, można wypróbować zapachy w formie wosków do kominka zapachowego bądź samplerów. Jest to świetna opcja dla osób lubiących często zmieniać zapachy. 

Szczerze polecam wypróbowanie zapachu Summer Scoop, ja do niego na pewno będę często powracać =)  Znacie? Lubicie? =)

Moja kolekcja Yankee Candle + BBW w nowym "domku"


Moja kolekcja świec Yankee Candle i Bath & Body Works rozrasta się w zastraszającym tempie, w związku z tym musiałam wygospodarować dla nich szafkę - do tej pory były porozstawiane w różnych miejscach. Jestem bardzo zadowolona z efektu, jak otwieram szafkę zapach jest boski =) 

W mojej kolekcji znajduje się:
- 15 dużych słojów YC (Beach Flowers, Summer Scoop, Sicilian Lemon, Beach Wood, Chocolate Bunnies, Pink Sands, Bunny Cake, Vanilla Lime, Bahama Breeze, Fluffy Towels, Pink Dragon Fruit, Harvest Welcome, Soft Blanket, Vanilla Cupcake, Sun & Sand)

- 4 duże tumblery YC (Vanilla Lime, Mango Nectarine, Blissful Autumn, Loves Me Loves Me Not)

- 5 średnich słojów YC (Mango Peach Salsa, Paradise Spice, River Valley, Mrs Claus' Cookies [swirl], Happy Thanksgiving [swirl])

- 2 małe słoje YC (Warm Spice, Pink Sands)

- 1 mała świeca Pure Radiance YC (Creme Brulee)

- 7 samplerów YC (Clean Cotton, Grapevine & Oak, White Gardenia, Welcome Christmas, Napa Valley Sun, Pumpkin Pie, Orange Dreamsicle)

- nie wiem ile wosków YC (hehe ;))

- 8 dużych świec BBW (Pineapple Mango, French Baguette, Frosted Cupcake, Spiced Cider, Nutmeg & Spice, Sweet Cinnamon Pumpkin, Orange Ginger, Peach Bellini)

- 1 mała świeczka BBW (Pumpkin Cupcake).

Większość świec kupowałam w promocjach, korzystając z kuponów rabatowych itd. Głownie dlatego, że sklepy internetowe mają mnóstwo ofert zniżkowych moja kolekcja aż tak się rozrosła... ;)

Moje ulubione zapachy to zapachy typowo jesienne lub spożywcze, uwielbiam zapach ciastek, ciasta, wszelkie dyniowe i cynamonowe. Wiosną i latem lubię lżejsze zapachy, świeże, owocowe i kwiatowe. Zimą oczywiście korzenne i aromatyczne. A które zapachy Wy lubicie? =)

Jestem zadowolona ze wszystkich świec oprócz jednej: Creme Brulee z linii Pure Radiance. Wąchałam ją na stoisku w Złotych Tarasach w Warszawie i urzekła mnie. Jak zobaczyłam ją na wyprzedaży -50% to od razu kupiłam. Po pierwszym paleniu knot bardzo się nachylił i zwiotczał, przy drugim tylko się tlił a potem ułamał więc w tym momencie świeca - mimo że jest to najmniejsza wersja  - nie topi się równomiernie tylko tuneluje ;( Będę próbować ją reanimować folią aluminiową oraz nakładką illumalid ale jestem zawiedziona... Dlatego więcej nie kupię świec Pure Radiance, od tej pory tylko słoje i tumblery ;) 


Yankee Candle: nowe woski itd...

Znudziły już Wam się posty o Yankee Candle? Mi nie ;) Dorwałam na Allegro trochę wosków, zapachy nie są dostępne w sklepach w Polsce więc nie mogłam się powstrzymać. Przyznaję, że mocno nadszarpnęłam swój budżet w tym miesiącu, ale trudno... 


Woski, na które się zdecydowałam pachną cudownie! Nawet przez folię, gdyż nie próbowałam ich jeszcze w kominku ;)

- Mountain Lodge
- Berry Tangerine
- Hazelnut Coffee
- Fireside
- Country Kitchen: Autumn Rain
- Vineyard
- Rainbow's End
- Cherry Lemonade
- Buttercream
- Juicy Peach
- Peppermint Bark

Nie ma wsród nich zapachu, który by mi nie odpowiadał. Na chwilę obecną najbardziej podobają mi się: Juicy Peach, Vineyard, Hazelnut Coffee (chciałabym dorwać w słoju!) oraz Rainbow's End. 

Dodatkowo zakupiłam 4 samplery:

Z samplerów zdecydowanie najbardziej urzekł mnie Pumpkin Pie - uwielbiam wszystkie "dyniowe", jesienne zapachy! Ten pachnie pysznie =) Napa Valley Sun również cudowny, ciepły, słoneczny! 

Idą do mnie jeszcze słoiki, więc niebawem zaprezentuję - no i chyba skończę z zakupami na jakiś czas, bo skończę marnie! Jeśli życzycie sobie bardziej szczegółowe opisy któregoś zapachu proszę o info w komenarzu =)

OPI - Absolutely Alice

Zachciało mi się brokatu ;) Ciemne lakiery wyglądają wg mnie najładniej na krótkich paznokciach, więc mocno przycięłam swoje szponki. Z zakamarków szuflady wygrzebałam zapomniany brokat OPI - Absolutely Alice, pochodzący z kolekcji Alice In Wonderland. Odkąd go zobaczyłam na swatchach zapragnęłam mieć, mimo że niebieskie lakiery nie należą do moich ulubionych. 

Ten błyszczy jak szalony, to granatowy brokat z domieszką złota - naprawdę śliczny. Na zdjęciach dwie warstwy pokryte topem Seche Vite. Uwielbiam =)


Jedyne, co może być minusem to ogromny pędzelek w tym lakierze - jeśli macie małe lub wąskie paznokcie może to być problem. Ale dla efektu warto się pomęczyć =)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...